Wchodzę, a tam w sianku pierogi z kaszą gryczaną, kapustą i grzybami, pierniki oraz muszelki z kremem czekoladowym, paluchy z posypką, a także grzyby suszone w obfitości. Widok i zapach zapiera dech w piersiach.
Wszystkim przyjaciołom i czytelnikom życzę zdrowia i wspaniałych Świąt oraz nowego roku, w którym wszystko już będzie normalne, przewidywalne, a czasem wręcz nudne!
Fotografia przedstawia wyroby przywiezione z piekarni U Dzidy w Józefowie roztoczańskim.
Kurzy się!